burzenie stropu
pierwsze wyburzanie jak widać zbrojenie jest "pod" a nie "w" betonie
zbrojenie jest super tylko troszkę mało betonu
na koniec to wyglądało tak
pierwsze wyburzanie jak widać zbrojenie jest "pod" a nie "w" betonie
zbrojenie jest super tylko troszkę mało betonu
na koniec to wyglądało tak
prace poszły szybko...
tu już wyburzone szczyty
mąż wywoził gruz na koniec działki w sobote zakopał się konkretnie (potrzebna była pomoc),pogoda nam nie dopisuje:(
:( ciągle pada po zdjęciu dachu w domu pojawiła się woda (całą noc padało)
Ta ścianka którą widzicie po lewej stronie to prowizorka którą mąż postawił przedzielając dom na pół i tak mieliśmy przekoczować całą budowę ale niestety :( , od poniedziałku mieszkamy u teściów....
tu niżej wspomniana woda i widok z holu przez pokój gościnny na ogród
tyle zostalo ze starego dachu ;)
Wśrodę 5 maja rano przyjechały nadproża 4 szt.
panowie dobudowali resztę salonu
w pokoju gościnnym wyburzono ścianę pod drzwi tarasowe i przygotowali podłogę pod chudziak
tu już wylany chudziak i widać zalane schody,
We wtorek panowie wybudowali pierwsze ściany...
dobudowana część będzie połączona z pokojem istniejącym tworząc salon
tu mąż z teściem wywożą resztki podłogi z gościnnego pokoju( panowie wyburzyli ją jeszcze we wtorek)
widać nadlane częściowo schody
Panowie wczoraj jeszcze na fajrant zrobili szalunek pod schody tarasowe i pojechali do domu.
pierwszy tydzień za nami uff,,,
podlewanie wodą dziś należało już do nas