gruz
Data dodania: 2010-05-09
całą sobotę panowie wywozili gruz , mąż łyżką ładował na pożyczoną przyczepkę i pożyczonym ciągnikiem wywoził na koniec działki... w końcu odkupilismy tą przyczepkę od właścicielki koszt: 2500 PLN (bez dowodu rejestracyjnego)
w sobotę pogoda dopisała:))
dziś to wygląda już tak
Ta ścianka po prawej niestety nie przeżyła zawalania stropu, zdięcie tego nie oddaje ale popękała cała
w salonie pozostała jeszcze ścianka do wyburzenia (widok z tarasu)
widok z holu
wyrazy uznania dla ekipy ,zrobili naprawdę kawał roboty,przyznajemy oboje z mężulkiem iż robota pali im się w rękach oby tak dalej
drugi tydzień za nami uf....